Na co to komu???

Elo! Elo!

Witajcie Blogo-czytelnicy!

Wypadałoby napisać jakiś wstęp do tego czegoś co smię nazwać blogiem. Nie powinno się zaczynac od "więc" , toteż zaczne inaczej...

Pomysł na to by założyć bloga wziął się z podręcznika od informaqtyki, którego tak nawiasem mówiąc nie lubię za bardzo, mnóstwo tekstu mało konkretów.

(A wogóle przepraszam za ewentualne błędy, jestem dyslektykiem i mam trochę preoblemy z ortografią, a takze często przeskakuje z tematu do tematu)

Wrócę jednak do informatyki. Pan profesor uczący iformatyki w moim liceum

(bo w ogóle to mam 16 lat i chodzę do liceum ;) )

To ten nauczyciel zadał nam abysmy na lekcji zrobili jakiegoś bloga. Akurat właśnie dzień wcześniej skończyłem czytać książkę, więc stwierdziłem, że o książkach będzie mój blog. Stwierdziłem że nie bedę juakoś wcześniej przygotowywał się do tego wpisu i bedę improwizował, toteż więc dlatego jest ta notka ( bo ktoś bardzo głupi nazwał te wpisy notkami...) taka haotyczna. Sorry! ( Powiedziałbym taki mamy klimat, ale to zbyt oklepane).

O, właśnie zadzwonił dzwonek i muszę juz iść, mamy teraz wigilię klasową!!! <3 <3 <3

Nawet nie opisałem żadnej ksiązki, ale trudno możę to jeszcze kiedyś zrobię.

Mam nadzieję, że mój nauczyciel przeczyta ten wpis (notkę...- wszystko jedno) dokładnie bo stukałem w klawiaturę nieprzerwanie przez pół godziny. Ale było nawet fajnie!

Pozdrawiam! Jak to mówią chikagowscy górale Good Luck.